Genialny aktor! Prawdę mówiąc dopiero w "Gladiatorze" przykuł moją uwagę, a dopiero potem skojarzyłem go np. z Athosem z "Muszkieterów" gdzie zagrał u boku Chamberlein'a czy Yorka. Zmarł w czasie zdjęć do "Gladiatora" i ostatnie sceny z udziałem Proxima zostały zmontowane przy użyciu dublerów i techniki komputerowej.