"Lista Schindlera", Ralph Firnnes, to samo. Gość miażdży wszystkich i wszystko, tylko nominacja,
Nie jest jakoś wyjątkowo ładny, ale moim zdaniem można go nazwać przystojnym. Uważam, że jest bardzo charyzmatyczny, unikatowy. Zaś jeśli chodzi o jego grę aktorską, to zgadzam się z autorem tego tematu- talent nie z tego świata.